14 września odbyło się wielkie wydarzenie w całej Polsce. Polska pod Krzyżem . Jednocząc się duchowo z uczestnikami zgromadzonymi na lotnisku pod Włocławkiem, wrocławianie spotkali się w różnym miejscach archidiecezji, między innymi na Ostrowie Tumskim w kolegiacie św. Krzyża. Uroczystości rozpoczęły się od godzinnej adoracji potem Eucharystia i adoracja Krzyża. Na koniec wierni zostali pobłogosławieni relikwiami św. Krzyża, które są przechowywane w tym kościele. Również z Siostry wspólnoty wrocławskiej uczestniczyły w tym wydarzeniu. Homilie podczas Eucharystii wygłosił ks. Rafał Kowalski, rzecznik archidiecezji wrocławskiej. Ks. Rafał Kowalski w homilii zaprosił słuchaczy do zapatrzenia się w biblijną scenę, w której ratunkiem dla kąsanych przez węże Izraelitów jest spojrzenie na miedzianego węża przybitego na palu – „Bóg chce oderwać ich wzrok, uwagę, od tego co dla nich było do tej pory ważne” – mówił – „Masz oderwać wzrok od ziemi, gdzie pełzają węże i popatrzyć na węża na palu. To trudne, ale od tego zależy, czy przeżyjesz”. Zwrócił uwagę na paradoks całej sytuacji: Mojżesz wywyższa na palu coś, co zabijało tamtych ludzi i każe im na to patrzeć. W rzeczywistości to wydarzenie zapowiada ukrzyżowanego Jezusa. To grzech – zabijający, niszczący grzesznika i świat wokół niego – jest jak kąsający wąż. Bóg czyni niejako swojego Syna grzechem i wywyższa Go na palu – po to, by uratować grzeszników, uwikłanych w grzech ludzi, których kocha i chce ocalić. Chodzi o to, by człowiek spojrzał z wiarą na krzyż i zobaczył, że jego grzech został na nim zabity. Wtedy może odzyskać zdrowie, znaleźć ratunek.
W tym wydarzeniu uczestniczyło bardzo dużo ludzi i jak zaznaczył ks. Proboszcz Katedry wrocławskiej, ks. Paweł Cembrowicz jesteśmy tu dlatego że chcemy zaświadczyć o Miłości i szacunku do Krzyża, który dla nas Chrześcijan jest znakiem i bramą do Nieba.
Wrocław „Pod Krzyżem”