To prawdziwa moc młodego Kościoła wrocławskiego. Prawie 1000 młodych ludzi z całej archidiecezji zebrało się w hali Akademii Wychowania Fizycznego, by przez kilka godzin oddać chwałę Bogu, ale także dobrze się bawić, zintegrować i umocnić własnym świadectwem wiary. Nie zabrakło również Sióstr Magdalenek. Siostra Beata i siostra Bogusława ze wspólnoty wrocławskiej wzięły udział w tym wydarzeniu, angażując się i promując swoje Zgromadzenie Sióstr św. Marii Magdaleny od Pokuty. Każde zgromadzenie miało swój stolik, na którym były informacje o zgromadzeniu i coś słodkiego. Siostry przygotowały ciasteczka „ Magdalenki”, które rozeszły się jak świeże bułeczki. Ponadto s. Beata dzień wcześniej wraz z jedną z sióstr Elżbietanek przygotowały przepiękną kaplicę Adoracji, w której przez całe wydarzenie można było w ciszy adorować Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Bardzo dużo młodych osób z tego korzystało. To był czas na odosobnienie, na wyciszenie i pobycie z Jezusem sam na sam.
Spotkanie rozpoczęło się w sobotę wczesnym popołudniem od integracji, oraz wspólnej Koronki do Miłosierdzia Bożego, podczas której wszystkie siostry zakonne obecne na tym wydarzeniu rozeszły się wśród młodzieży, by rozdawać wcześniej przygotowane różańce. Na różańcach tych wszyscy zebrani modlili się. Pięknym momentem, przepełnionym skupieniem, było nabożeństwo podczas adoracji Najświętszego Sakramentu. W tym czasie wielu przystąpiło do sakramentu pokuty i pojednania.
Konferencję wygłosił ks. dr Piotr Rozpędowski, diecezjalny duszpasterz młodzieży. „Chciałbym, żebyście poczuli się przez Boga kochani. Zanurzcie się w Jego miłości. Będzie do tego wiele okazji dzisiaj w tej hali. Przyjmijcie Jezusa jak kogoś ważnego, kto patrzy na was inaczej, niż was widzi świat. Bóg widzi w tobie kogoś więcej. Bóg widzi w tobie wiele dobra. Wiem, że te wiadomości od złego pojawiają się od razu, na pierwszy rzut oka. Bóg widzi w tobie coś więcej niż grzechy i niedoskonałości. Umarł za ciebie i pojawia się wielki znak zapytania: co ty z tym zrobisz?” – pytał ks. Rozpędowski młodych.
Kulminacją spotkania była uroczysta Msza św., której przewodniczył bp Jacek Kiciński CMF, wrocławski biskup pomocniczy. Wydarzenie nazwał świętem młodości Kościoła. W homilii mówił: „Kościół zawsze jest młody i będzie młody, gdy młode będzie nasze serce.” Zwrócił uwagę, że Królestwo Jezusa jest inne niż te, które są na świecie. To królestwo jest nawet nieco dziwne. Normalnie jest król – pan i władca, oraz poddani – słudzy. Kontakt z królem bywa bardzo rzadki. W królestwie Jezusa jest zupełnie odwrotnie. Jezus pochyla się nad nami. Nikt od nikogo nie jest zależny, bo jesteśmy braćmi i siostrami. Towarzyszy nam bliskość z Jezusem, z braćmi i siostrami. A do tego niesamowita serdeczność. Jezus nas nazywa przyjaciółmi. Tu nie ma tajemnic i sekretów. Jezus odkrywa przed nami swoje serce. I pomimo tego wszystkiego panuje porządek miłości. Jezus mówi, abyśmy miłowali się tak, jak On nas umiłował. A umiłował nas do końca. I powiedział, że będzie z nami aż do skończenia świata.
Całe wydarzenie trwało do późnych godzin wieczornych, gdyż po Eucharystii zaczęła się wspaniała zabawa przy muzyce chrześcijańskiej. Młodzież bawiła się i integrowała, to było prawdziwe Święto Młodych. Siostra Beata była pod wrażeniem entuzjazmu młodych, szczególnie tych, którzy klęczeli w ciszy przy Jezusie. „Moment wspólnej adoracji pokazał, jak bardzo młodzi potrzebują Miłości Jezusa i jego obecności. Tylu z nich korzystało z sakramentu spowiedzi, to było niesamowite świadectwo wiary młodego Kościoła. Jesteśmy wdzięczne, że mogłyśmy tam być i budować się postawą tych osób” – podkreśla s. Beata.