Oaza Nowego Życia III° to 15-dniowe rekolekcje zamknięte Ruchu Światło-Życie. Prowadzone są według metody przeżyciowej opracowanej przez Sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego. Przeznaczone są szczególnie dla młodzieży od III klasy szkoły średniej oraz studentów. W takich właśnie rekolekcjach od 3 do 19 sierpnia uczestniczyła s. Beata Rusnarczyk. Rekolekcje odbyły się w Krakowie w domu rekolekcyjnym Ojców Redemptorystów. W tym czasie uczestnicy odkrywali żywy Kościół, szukając w nim jednocześnie swojego miejsca. To był bardzo intensywny czas, uczestnicy każdego dnia odwiedzali jeden z krakowskich Kościołów, gdzie miała miejsce Eucharystia i modlitwa. Siostra Beata w czasie rekolekcji prowadziła szkołę liturgii, oraz była animatorką jednej z grup, ponadto w ramach spotkań z żywym Kościołem głosiła prelekcje i dawała świadectwo o powołaniu i swojej Rodzinie zakonnej. To był czas, kiedy młodzi ludzie zadawali dużo pytań, rozeznając swoje powołanie. Kulminacyjnym punktem tych rekolekcji był dzień wspólnoty w Krościenku nad Dunajcem, gdzie znajduje się centrum Ruchu Światło-Życie i grób Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego. Tego dnia zjechały się Oazy z różnych stron Polski, które w pobliżu odbywały swoje Rekolekcje. Było ponad tysiąc osób. Eucharystii przewodniczył ks. Kardynał Grzegorz Ryś jak mówią „ stary oazowicz”, który pytał Młodych: „ Jaki Kościół kochasz? Kto jest Twoim bożkiem? Jakiego Boga pragniesz?” Ks. Kard. Grzegorz mówił, aby odkrywać tego Ducha, który mówi do Kościoła i zaprasza nas do życia we wspólnocie Kościoła. Rekolekcje zakończyły się poruszającymi świadectwami uczestników. Siostra Beata wspomina, że był to wyjątkowy dla niej czas, czas kiedy na nowo odkryła piękno i wartość oazowego ruchu w którym sama dojrzewała jako młoda dziewczyna do podjęcia decyzji i wyboru życiowego powołania. Na liście odwiedzanych Kociołów w Krakowie nie mogło zabraknąć Łagiewnik. Uczestnicy odwiedzili również Wadowice i Kalwarię Zebrzydowską, a także Opactwo Ojców Cystersów w Mogile. Oaza w Krakowie zgromadziła czterdziestu młodych ludzi z trzech diecezji: bydgoskiej, poznańskiej i wrocławskiej. To był bardzo dobry czas.
