Matka Maria Paula Andrzejewska

Matka Maria Paula Andrzejewska

W listopadowej zadumie wszyscy wspominamy tych, którzy zakończyli już swoją pielgrzymkę na ziemi. Wielu z naszych bliskich żyło i umierało w opinii świętości. To cisi święci, o których wie Pan Bóg i najbliższe otoczenie. Wielu jednak mieszkańców nieba stawianych jest przez Kościół za wzór do naśladowania i o nich się mówi, pisze, otaczani są kultem ze strony wiernych.

Prawie każde Zgromadzenie, czy zakon chlubi się świętymi, którzy w szeregach danej wspólnoty żyli. Wśród sióstr magdalenek żyły także świątobliwe mniszki, jednak zakon nigdy nie podejmował starań o wyniesienie ich na ołtarze. Z pewnością taką świątobliwą, o której od ostatniej Kapituły Generalnej w Zgromadzeniu Sióstr św. Marii Magdaleny od Pokuty mówi się dużo więcej, jest matka Paula Andrzejewska. Urodziła się 6 stycznia 1892 r. w dolnośląskich Ziębicach. W pobliskich Ząbkowicach Śląskich została ochrzczona 22 stycznia 1902 roku i otrzymała imiona Jadwiga Anna. W wieku pięciu lat rozpoczęła naukę w szkole we Wrocławiu, po ukończeniu której jedenastoletnia Anna rozpoczęła edukację w szkole średniej w Berlinie. Po jej ukończeniu wstąpiła do kontemplacyjnego klasztoru Mniszek Zakonu św. Marii Magdaleny od Pokuty w Lubaniu. Wstąpiła jako bardzo młoda, więc przez dwa lata była kandydatką. Obleczona została w 1923 roku w biały habit i otrzymała imiona Maria Paula od Miłości Bożej. Po dwóch latach nowicjatu 30 września 1925 r. złożyła pierwsze śluby zakonne. Jako młoda mniszka pracowała w klasztornej szkole w charakterze nauczycielki muzyki. W nocy z 26 na 27 lutego 1945 r. 40 mniszek z powodu działań frontowych wraz ze swym prepozytem w kilku grupach, zabierając co się da, opuściły Lubań. Większość sióstr po zakończeniu wojny pozostałą w Niemczech. Jednak niektóre w marcu 1945 r. powróciły i zamieszkały na ruinach swego klasztoru. Na ich czele stanęła s. Maria Paula.

W zmienionej sytuacji politycznej rozpoczęła żmudny proces odrodzenia zakonu w Lubaniu. 24 stycznia 1957 r. prymas Stefan kard. Wyszyński dekretem mianował ją przeoryszą klasztoru św. Marii Magdaleny w Lubaniu. Mniszki przy wsparciu przeoryszy starały się, na ile ciężkie warunki po zburzeniu klasztoru, pozwalały wprowadzać elementy życia klauzurowego oraz dbać o uroczystą liturgię chórową. Na czele wspólnoty Matka Maria Paula stała do marca 1961 r. Potem zgodnie z wolą przełożonych zamieszkała w filii klasztoru w Roszkowicach na Opolszczyźnie. Tam też zmarła w opinii świętości 30 czerwca 1961 r. Matka Maria Paula Andrzejewska została zapamiętana jako osoba o dobrym macierzyńskim sercu, wyrozumiała na ludzkie słabości, cierpliwa, pogodna i miłująca pokój. Była mniszką niezwykle w stosunku do siebie surową i krytyczną. Potrafiła zachwycać uprzejmością i taktem. Cechowała ją wielka pokora. Jako przeorysza podejmowała ciężkie prace w kuchni a w Wielki Czwartek zachowywała skrupulatnie starą klasztorną tradycję i z miłością usługiwała siostrom przy stole.  Prowadziła głębokie życie wewnętrzne. Pięknym sopranem, z namaszczeniem śpiewała godziny kanoniczne. Z łagodnością i cierpliwości uczyła młode siostry łaciny, aby umiały śpiewać gregorianką Boskie Oficjum. Mimo śpiączki cukrzycowej  miała czytania duchowne dla sióstr oraz przeprowadzała wspólne rozmyślanie. Młode mniszki pouczała nieustannie, że nie ma trudności tak wielkich, które uniemożliwiałyby im one trwać nieustannie w obecności Boga. Zapamiętano jej głęboka wiarę i to, że często powtarzała: Bóg wszędzie jest obecny. Matka Maria Paula w swym życiu duchowym naśladowała postawę jej ulubionego świętego, Jana Ewangelistę. Siostry magdalenki z wiarą w jej świętość, modlą się dziś za Jej wstawiennictwem, wypraszając  u Najwyższego potrzebne Zgromadzeniu łaski Pana. 

Modlitwa
Wszechmogący i Miłosierny Boże,
Ty powołałeś Marię Paulę na drogę życia zakonnego,
obdarzyłeś oblubieńczą gorliwością oraz duchem pokuty
i pragnieniem ekspiacji za grzechy kobiet.
Prosimy Cię za Jej wstawiennictwem,
abyś pomógł nam wzrastać w miłości do Ciebie
i odważnie głosić Tajemnice Odkupienia
we współczesnym świecie.
Prosimy Cię, Wszechmogący Boże
o dar nowych powołań zakonnych
w służbie wynagradzania za grzechy świata.
Udziel nam, za przyczyną Marii Pauli,
łaski (…) o którą prosimy.
Niech wzrasta Twoja chwała na ziemi.
Przez Chrystusa Pana naszego Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu